sobota, 6 grudnia 2008

wredne choróbsko :(

A ja znowu o tym samym ...
Tak się cieszyłam, że jest chociaz jeden plus mojej choroby - czas - niestety choroba tak mnie zwaliła z nóg że nawet czytanie i siedzenie w internecie sprawia mi problem.
Głowa mi pęka, uszy bolą, oczy pieką... ogólnie wirusy zwładnęły mnie pełną gębą...
...a tyle miałam planów na ten weekend...
prezent Mikołajkowy na Neli, prezenty dla rodzinki (w tym roku nic nie kupuję, wszystko włanej roboty), ciąg dalszy kartek świątecznych... i co.... za przeproszeniem wielkie d....
...jak ja nie cierpię takiej bezczynności....

W związku z tym dziś wrzucam zrobione już częściowo drobiazgi dla rodzinki...

Na scrapie mój młodszy brat z dziewczyną ( mam nadzieję ze do świąt w tej kwestii nic się nie zmieni ;) ) i że nie dowie się o moim blogu zbyt wcześnie.

Podrzuccie mi proszę jakiś pomysł na prezent dla taty, nie mam zielonego pojecia co mu zrobic :(



P.S. Mam nadzieję, ze wybaczycie mi te ciągłe zmiany kolorów, rozmieszczenia itp, ale nadal sprawdzam co mi się najbardziej podoba

5 komentarzy:

  1. wszystkie prezenty przepiękne!!!
    ja dla swojego teścia robię zestaw do rozwiązywania krzyżówek :)
    bo On nałogowcem jest :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietne te prezenty! I skrap i notesy i zakladki! A ze zmieniasz kolorki uklad itd. to doskonale ciebie rozumiem, sama nie umialam sie zdecydowac...

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymaj się kochana :*. Nie daj się.

    Lepiej sobie odpocznij od komputera - to szybciej Ci choróbsko przejdzie :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale cuda!
    Ten scrap z rozdarciem , rewelacja! :))

    OdpowiedzUsuń