sobota, 3 października 2009

się dzieje...

Może niekoniecznie na moim blogu i biurku, ale coś tam od czasu do czasu zdołam dłubnąc ;)

Teraz głównie turlam się powoli po lekarzach, sklepach starając się wybrac coś do mieszkania odpowiadającego moim planom i finansom... co naprawdę nie jest prostym zadaniem..
Jeśli chodzi o dodatki typu doniczki, wieszaczki i inne drobiazgi, to nie ma sprawy... lubię dobieranie tych wszystkich nadających klimat przedmiotów, ale jeśli mam wybrac glazurę, sprzęt AGD czy meble to makabra :\
No i oczywiście po sklepach dzieciowych... ale tu narazie zachowuję umiar (nie wiem jak mi się to udaje, chyba tylko z powodu wielu innych wydatków) narazie kupuję tylko rzeczy z listy szpitalnej, żeby na wszelki wypadek (odpukac) nie zostac z pustą torbą i zupełnie nie zoreintowanym w tej kwestii Arkiem :)

Ach, no i jeszcze zapomniałam się pochwalic, że poprowadziłam dwa razy zajęcia z pełnymi życia gimnazjalistkami z pobliskiej szkoły.
Pokazałam im głównie jak stworzyc scrap oraz zakładkę z podstawowych materiałów dostępnych dla każdej z nich, ale może choc jedna lub dwie zainteresują się tym bardziej i wciągną bardziej w tworzenie :)

Ok, ja tu gadu, gadu a do pokazania prawie nic :(
narazie scrap wg wrześniowej mapki na Forum Scrappassion


4 komentarze: