Zauważyłam, że odkąd robię scrapy z Lenką zapałałam miłością do różyczek, które tak często widziałam w Waszych pracach. A że miałam ich zaledwie kilka sztuk koniecznie muszę uzupełnić zapasy (każdy powód jest dobry żeby kliknąć na sklep z przydasiami, no nie ;) )
I dwie fotki z Lenuśką
Bywają czasem dni, że mała pośpi sobie w dzień 2-3 godziny, ja wtedy szaleję w kuchni
( o ile nie mam prania, prasowania, sprzątnia lub miliona innych rzeczy, wiecie o czym mówię )
Tym razem coś na szybko, wypatrzone kiedyś w TV -niestety nie zapamiętałam ile miały siedzieć w piekarniku, a wg przepisu na opakowaniu ciasta francuskiego wyszły nieco przypieczone, ale na przyszłość już będę pamiętać ;)
Mini rogaliki z nadzieniem - długość jakieś 5 cm. ( dobre na imprezową przekąskę )
potrzebne jest tylko;
- gotowe ciasto francuskie
- ser żółty
- szynka, boczek lub jakaś inna wędlina ( to co lubimy )
Na cieście układamy warstwę sera, na to warstwę wędliny, kroimy w długie kawałki i zawijamy "rogaliki". W piekarniku ok 20 min.
Następnym razem będę eksperymentować z dodatkiem pomidora, szpinaku itp.
Smacznego :)
Świetny scrapek, cudne Wasze fotki i mniam! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna Lenka w pięknej i delikatnej oprawie :D
OdpowiedzUsuń:***
świetnie wyszłyście na zdjęciach! :)
OdpowiedzUsuńo, śliczny scrap, cudne maleństwo, i mamusia!
OdpowiedzUsuńale ten smakołyk na końcu to chwyt poniżej pasa...
jestem głodna!!!!