W związku z tym moja papierowa działalność praktycznie zanikła i niestety szybko chyba do niej nie powrócę :(
Terazy wybywamy z małą do Warszawy, coby pozałatwiać moje służbowe sprawy ( niestety macierzyński minął jak z bicza trzasł !!!) a potem przygotowania do chrzcin które już 23-ego (kurcze jakiego mam stresa !?! )
Tak więc dziś tylko wspomnę o urodzinowym candy bloga jednego z moich ulubionych sklepów SCRAP.COM.PL

A na koniec pierwsze macanko kwiatuchów :)))
Jakie słodkie policzki ;) I boskie skupienie na poznawanym obiekcie ;)
OdpowiedzUsuńhah
OdpowiedzUsuńa my ostatnio dostaliśmy ubranko z taką samą podszewką ;)