środa, 12 stycznia 2011

nieobecna usprawiedliwiona

Ten rok miał być lepszy....
miał
.
.
Niestety tuż po Sylwestrze wylądowałyśmy z Lenką w szpitalu i dopiero teraz wróciłyśmy do domu.
Była gorączka ponad 40 stopni, biegunka itd.itp.
Podobno jakiś wirus ?!
Wirus prawie wyleczony, ale za to podłapałyśmy od współleżących okropne grypsko - chyba jeszcze nigdy tak ciężko tego nie przechodziłam :(
Najgorsze, że mała choć chora non stop chce się bawić i chodzić za rękę, a ja padam na twarz po tych nieprzespanych nocach w szpitalu.
Ogólnie rok zaczął nam się nieprzyjemnie i stresująco.

W związku z tym narazie nic scrapowego tu nie wstawię, bo ani weny ani czasu na scrapowanie nie mam.
Liczę tylko że uda mi się wyzwiązać z obietnicy i zrobić pracę na forumowe dyktando.

Pozdrawiam
Asia

2 komentarze:

  1. Asieńko, życzę Wam dużo zdrowia, a Tobie szczególnie dużo siły i cierpliwości.
    Buziaki
    Agnieszka9912

    OdpowiedzUsuń