Po ostatnich perypetiach zdrowotnych powoli dochodzimy z Lenką do siebie. Jeszcze nie jest idealnie ale chociaż wróciła mi chęć do pracy :)
Na początek nietypowa walentynka w brązach. Idealnie podpasowała na kończące się dziś wyzwanie na blogu sklepu Na Strychu
I druga praca w kolorach ziemi na alfabetyczne wyzwanie forumowe - tym razem litera P.
Wprawdzie P ostatnio kojaży mi się wyłącznie z Poszukiwaniem Pracy, ale chciałam od tego na chwilę uciec i jest P jak moje miasto :)
A na koniec moja "dziunia" (tak mówi o niej jedna z cioć) przypadkowo prezentuje zęby. Jak nic to nic a jak wyszły to praktycznie 4 na raz....
Pozdrawiam
Asia
Jaka dziunia już duża!
OdpowiedzUsuńJoasiu, jak cudnie, że bierzesz udział w wyzwaniach :)
Kartka mi się bardzo podoba, lubię tę kolorystykę.
Kartka jest swietna. No i duzo zdrowia dla Leny!!!
OdpowiedzUsuńPiękny powrót :)
OdpowiedzUsuńA Lenka pięknie Ci rośnie.
Prześliczny klimat kartki!
OdpowiedzUsuńGratulacje z okazji zębów :)))
Lenka już jest duża, więc ma dużo zębów :P
OdpowiedzUsuńPrca są piękne!!!
Cudne ciepłe kolory :)
:***