...ale o tym potem
Najpierw sporo zaległości ( a to tylko niewielki fragment )
za dwa tygodnie kilka moich prac będzie na targach więc musiałam przysiąść
Niby to targi rolnicze ale jest tam jak co roku mydło i powidło (regionalne jedzenie, sztuka, roślinki itp.)
zaległa dla mamy
(dajcie mi proszę znać skąd bierzecie magnesy, jeśli nei z danonków)
dwie ślubne ta w kwadracie na zagraniczne wyzwanie forumowe
I na koniec LOs na moje comiesięczne dyktando na forum Scrappassion
A wracając do lenistwa (co z moim ruchliwym brzdącem to mało prawdopodobne)
To w sobotę moja dziuńka zobaczy po raz pierwszy gigantyczną piaskownicę i morze wody :)
Ruszamy nad Bałtyk !!!
To w sobotę moja dziuńka zobaczy po raz pierwszy gigantyczną piaskownicę i morze wody :)
Ruszamy nad Bałtyk !!!
Nie mogę się doczekać wyjazdu, choć z drugiej strony jestem też peła obaw (jadą same baby - ja, mama i Lenka )
Ściskam Was upalnie (mam nadzieję że pogoda się za bardzo nie zmieni)
Asia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz